Egzaminator udał się na urlop za granicę, jednak w czasie jego trwania został powiadomiony, że urlop nie został mu udzielony. W zaistniałej sytuacji, pracodawca podjął decyzję o zwolnieniu pracownika m.in. wskazując na fakt ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków przez pracownika w postaci zaniechania złożenia wniosku urlopowego w zwyczajowym terminie.

Jak wskazał sąd, powództwo okazało się słuszne, gdyż składanie wniosku urlopowego 2 tygodnie przed urlopem jest tylko zwyczajem, a nie prawem (obowiązkiem), w przytoczonym stanie faktycznym zrozumiałe jest, że pracownik planując urlop w grupie kilku osób, chciał być pewny terminu z odpowiednio wczesnym wyprzedzeniem.

W niniejszej sprawie doszło do ciężkiego naruszenia obowiązków przez pracodawcę a nie pracownika. Pracodawca w żaden sposób nie próbował dojść do porozumienia z pracownikiem co do terminu urlopu oraz doprowadził do sytuacji, gdzie wniosek urlopowy pracownika został rozpatrzony po 172 dniach od złożenia, a 3 dni po rozpoczęciu tego urlopu.

Stanowi to rażące naruszenie obowiązków pracodawcy wobec pracownika oraz może stanowić również wykroczenie z art. 282 § 1 pkt 2 KP lub przestępstwo z art. 218 § 1a KK.

Zgodnie z art. 282 § 1 pkt 2 KP nieudzielenie przysługującego pracownikowi urlopu wypoczynkowego lub bezpodstawnie obniżenie wymiar tego urlopu jest zagrożone karą grzywny w wysokości od 1.000 zł do 30.000 zł.

Nieudzielenie urlopu wypoczynkowego stanowić może w ekstremalnych przypadkach postawę do zakwalifikowania tego czynu jako przestępstwo, gdyż art. 218 § 1a KK stanowi, że kto wykonując czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego, podlega: grzywnie lub karze ograniczenia wolności lub karze pozbawienia wolności do lat dwóch.